Inwestowanie - co chciałbym wiedzieć, gdy zaczynałem

Gdy zaczynałem inwestować dwa lata temu, chciałbym wiedzieć, to czego dowiesz się z tego materiału. Początkowo nie wiedziałem, kogo warto oglądać na YouTube, co robić, gdy akcje spadają, gdzie je kupować, ani skąd mam wiedzieć, że wybrane spółki rzeczywiście będą dobrym wyborem.
Domyślam się, że jesteś teraz w podobnym miejscu, w którym byłem ja. Dopiero zaczynasz interesować się inwestowaniem, i nie masz jeszcze holistycznej perspektywy.
Dlatego powstał ten materiał. Pokażę ci w nim inwestowanie z lotu ptaka. Odpowiemy nie tylko na podstawowe pytania. Przeczytasz również o sposobie myślenia, który pozwoli ci inwestować spokojniej i z większym zrozumieniem.
Wartość znajdziesz tu zarówno jeśli jesteś początkujący, jak i bardziej doświadczony. Jeśli należysz do pierwszej grupy, to poznasz najważniejsze zasady, które ułatwią ci start. Będąc doświadczonym
Wartość znajdziesz tu niezależnie od tego, na jakim etapie jesteś. Jeśli dopiero zaczynasz, poznasz najważniejsze zasady, które ułatwią ci start. Jeśli masz już doświadczenie, skonfrontujesz mój sposób myślenia z własnym i być może wyciągniesz z tego coś nowego.
Zacznijmy od miejsca, do którego większość inwestorów sięga po wiedzę i inspirację, czyli od Youtube'a. Poza tym, że jest to wspaniała platforma, na której możesz poznać mnóstwo wartościowych treści, jest to też niestety miejsce, gdzie jesteś w stanie przepalić sporo swojego czasu. Z tego względu pokażę ci co ja wdrożyłem, żeby zoptymalizować swój czas na tej platformie oraz kogo oglądam, żeby wciągnąć najwięcej wartości. Jest parę kanałów, które pomogą wam rozwijać waszą pasję związaną z inwestowaniem. Wiele z nich chciałbym poznać wcześniej.
Takim kanałem jest między innymi Zawód Inwestor. Wokół jego twórczości zebrała się masa ludzi, którzy myślą w podobny sposób. Skupiają się na tym, żeby spokojnie reinwestować zarobione pieniądze. Chcą odciąć się od szumu informacyjnego (o tym będzie później), szukać merytorycznej wiedzy. Jego twórczość nie wyrządzi ci krzywdy. Personalnie mogę powiedzieć, że oglądanie go poprawia mi humor, bo to po prostu spokojny, miły, okazjonalnie zabawny gość, który opowiada o swojej drodze do zostania dywidendowym baronem.
Warto również obserwować Marcina Iwucia. Nazwałbym go ojcem polskiej sceny finansowego Youtube. Jego treści pomogły setkom, jeżeli nie tysiącom osób przeorganizować swoje finanse i wyjść z długów. Ja go tak często nie oglądam, ale śledzę jego poczynania. Głównie przez to, że wydaje się być dobrym i miłym człowiekiem, którego warto czasem w życiu posłuchać. W szczególności polecam jego podcast z Radosławem Kotarskim oraz z Lotkiem.
Jeśli chcesz wejść głębiej w temat inwestowania, to polecam Mateusza Samołyka, który prowadzi bloga oraz kanał na youtube pod nazwą Inwestomat.eu. Jego treści to kompleksowe analizy różnych tematów. Są do bólu merytoryczne. Udowadnia w nich, że regularne i spokojne inwestowanie to matematycznie najlepsza rzecz, jaką można robić.
Warto również znać Tomasza Trelę, który również ma wiele wartościowych materiałów zarówno dla początkujących, jak i dla zaawansowanych. Przed założeniem kanały na Youtube zarządzał funduszami inwestycyjnymi. Jest człowiekiem z branży.
Moim poleceniem, oraz jednocześnie najnowszym okryciem jest Piotr Cymcyk. Polecam go ludziom, którzy szukają newsów oraz analiz różnych wydarzeń ekonomicznych na poziomie zaawansowanym. Doceniam jego twórczość, bo prowadzący posiada ogrom merytorycznej wiedzy z zakresu gospodarki, finansów, oraz zarządzania. Poza tym, jest również charyzmatycznym człowiekiem przed kamerą. Jedyną rzeczą, która rzuca się w oczy, gdy się go dłużej śledzi, to fakt, że jego poziom ego jest tak wysoki, że już dawno przebił się przez wszystkie warstwy atmosfery i powoli zaczyna doganiać sondę Voyager 1.
No i oczywiście musisz zaobserwować jeszcze jednego obiektywnie najlepszego twórcę, wschodzącą gwiazdę polskiego świata finansów, czy mnie.
Gdy już ich będziesz obserwować, to twój feed z subskrybcjami stanie się wartościowym miejscem, pełnym dobrych treści. Teraz wystarczy tylko popracować nad tym, żeby odciąć się od szumu, który ciebie będzie od nich odciągał. Z tego względu przedstawię procedurę, która ci w tym pomoże. Roboczo nazwałem ją wąskim gardłem szatana.
Procedura ta polega na tym, żeby odciąć się od wszelkiego zła jakim jest szum informacyjny. Musisz porzucić swoje stare ja. Pozbyć się go tak jak wąż, który zrzuca skórę. Dzięki temu stanieciesz się nowym człowiekiem - oświeconym inwestorem.
To nie będzie niczym przyjemnym, ale w przyszłości sobie za to podziękujesz. Musisz pozbyć się głównego feed'u na youtube. Strony głównej, która podrzuca ci filmy, z których większość nic nie wnosi do twojego życia. Możesz to zrobić na dwa sposoby. Jeden jest brutalny, drugi brutalniejszy.
Pierwszy polega na dodaniu wtyczki Unhook do twojej przeglądarki na komputerze i laptopie. Tam jesteś w stanie wyłączyć główną stronę, komentarze, wszystkie rzeczy, które odciągają twoją uwagę. To skuteczna metoda. Problem z nią jednak jest taki, że jest zbyt delikatna. Jest dla słabeuszy. Tę wtyczkę można w każdym momencie wyłączyć. Ponadto nie działa na telefonie. Z tego względu trzeba sięgnąć po cięższe działa.
Dlatego polecam wejść na Youtube, kliknąć w zakładkę historia, a następnie usunąć całą treść przeglądania wraz z możliwością zapisywania tego, co oglądasz. Dzięki temu nie będziesz śledzony przez algorytm i odzyskasz kontrolę nad swoją platformą. Będziesz miał wyłącznie do dyspozycji feed z subskrybcjami, na którym pojawiają się wartościowe treści. Oczywiście pod warunkiem, że odsubskrybujesz te kanały, które ciebie odciągają do ważnych spraw, przedstawiając największe dramaty i aferki ze świata polityki, popkultury i internetu.
Wprowadzenie w życie procedury wąskiego gardła szatana zmieni to jak konsumujesz Youtube'a odcinając jak gilotyna głupoty, a zostawiając wartościowe treści.
Gdy już będziesz oglądać kanały na Youtube, to prędzej, czy później poznasz spółki które ciebie zainteresują. Staniesz wówczas przed takim samym problemem jak ja. Zadasz sobie pytanie: skąd mam wiedzieć, że kupując udziały w tej firmie, podejmuję dobry wybór. Przeprowadzę ciebie przez proces, którym podążam ja, gdy staram się określić, czy warto w coś inwestować.
Załóżmy, że zainteresowałaby ciebie spółka KGHM. Sporo słyszałeś na jej temat dobrych wiadomości. Wiesz, że przynosi zyski. Wydaje się być dobrą inwestycją. Ale czy na pewno? Przed tym trzeba się upewnić.
Po pierwsze wpisz w wyszukiwarkę youtube KGHM analiza fundamentalna. Na tej platformie znajdziesz mnóstwo treści na temat wszelakich spółek. To wartościowe miejsce, żeby się zapoznać z analizami oraz opiniami innych ludzi.
Również polecam przetestować funkcję głębokiego badania deep researchu, które jest dostępny w darmowych wersjach Perplexity, ChataGPT, Gemini, czy DeepSeek'a. Użyj prompta: "Dokonaj analizy fundamentalnej spółki KGHM. Opowiedz o rynku, na którym działa. Przedstaw szanse oraz zagorzenia, z którymi teraz mierzy się spółka. Przedstaw plan, które ma wobec przyszłego rozwoju. Opisz kondycję finansową spółki. Przedstaw konkurencję".
Dzięki temu poznasz wiele interesujących źródeł informacji. Ja często z tego korzystałem, gdy analizowałem spółki jak Alphabet, TSMC, ASML, Nvidia, czy Microsoft. Z reguły modele AI robią dobrą robotę, ale oczywiście nie można polegać tylko na nich. To dlatego, że to tylko analiza podmiotów zewnętrznych - obcych ludzi oraz maszyn. Zawsze ten ogólny pogląd trzeba uzupełnić o własne badania. Przykładowo warto poczytać różne artykuły w gazetach (np. Puls Biznesu, Bankier.pl), zajrzeć w sprawozdania finansowe spółki, która ciebie interesuje. Poznacie w ten sposób głęboko firmą.
Ostatnią rzeczą, która jest istotna, to zwlekanie z zakupem. Najgorsze co można zrobić, to kupować akcje będąc w ekscytacji, czy w wyniku FOMO. Daj sobie parę dni, minimalnie trzy, na zapoznanie się ze spółką i przetrawienie informacji. Mówię to z własnego doświadczenia. Przyjemniej patrzy się na portfel, w którym znajdują się spółki, których jesteś pewny, bo sam je przeanalizowałeś niżeli na taki, w którym znajdują się plugawe dzieci, spłodzone w trakcie impulsywnych zakupów.
Gdy znajdziesz spółki, które ciebie interesują i będziesz chciał je kupić, staniesz przed poważną zagwostką. Będziesz musiał wybrać, gdzie otworzycie konto maklerskie.
W internecie znajdziesz różne zestawienia ofert różnych firm. Najbardziej kompleksową, moim zdaniem, przeprowadził Inwestomat.eu w tym wpisie.
Ja mogę śmiało polecić XTB. To polska firma, z której regularnie korzystam i jestem zadowolony z ich usługi. Z góry zaznaczam, że to nie jest fragment sponsorowany. Po prostu mówię co uważam.
To trudne i ważne pytanie. Najważniejsze jest, żeby zdiagnozować jaka jest przyczyna spadków. Czasami spółka może spadać, ponieważ zmienia się 'humor' inwestorów, jednak fundamenty spółki są niezmienne. W innych przypadkach rzeczywiście podstawa finansowa firmy się sypie, co ciągnie za sobą w dół wycenę.
Warto pamiętać, że po pierwsze spadki to nie pytanie o to, czy będą, tylko kiedy będą miały miejsce. To normalne, że czasami zdarzają się korekty rzędu 5%, a nawet 20%. Sytuacją rzadszą już są okresy spadków przekraczające 20%.
Najważniejsze jest, żeby w takich sytuacjach zachować spokój. Trzeba badać fundamenty spółki i sprawdzać, czy się zmieniły. Istotne jest podejmowanie konkretnych decyzji.
Nie będę mowić, że jestem osobą doświadczoną. W swojej karierze miałem jednak do czynienia ze spadkami w portfelu o wysokości 15%. Było to wtedy, gdy Donald Trump ogłaszał cła. To był okres ciężkiego emocjonalnego niepokoju. W każdym dniu moje zainwestowane pieniądze traciły na wartości. Szczęśliwie dobrze tę okazję wykorzystałem. Aktualnie na swoich inwestycjach jestem 30% do przodu.
W trakcie sporych spadków dokupywałem spółki technologiczne. Było to odważne. Bałem się. Jednak działałem mimo tego. Założyłem, że nagle rzucane informacje na lewo i prawo, szybkie decyzje i panika wśród inwestorów, to tylko nadmuchane emocje. Uznałem, że rzeczywistość na pewno będzie lepsza i łagodniejsza niż w tamtym momencie się wydawało. Po fakcie okazuje, że miałem rację. Nie oznacza to, że jestem geniuszem, chodź fajnie byłoby tak o sobie myśleć. Po prostu trzymałem emocje na wodzy i starałem się oddzielić szum informacyjny od realnych i istotnych informacji
To są rzeczy, które chciałbym usłyszeć dwa lata temu. Ważne jest to, żeby do inwestowania podejść na spokojnie i się nie przejmować. Obserwujcie wartościowych twórców, odetnijcie się od szumu informacyjnego, dokonujcie analizy spółek, spokojnie dokonujcie wyborów i bądźcie konsekwentni w swoim działaniu.